Kurdej-Szatan na imprezie Trzaskowskiego jako... ofiara hejtu. Wcześniej wyzywała funkcjonariuszy

"Mordercy", "maszyny bez mózgu" - tak jeszcze w listopadzie ubiegłego roku nazywała funkcjonariuszy Straży Granicznej Barbara Kurdej-Szatan.Teraz aktorka wystąpi na Campusie Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego, gdzie opowie jak to jest być ofiarą… hejtu. W sieci zawrzało.

2022-07-21, 01:02

Kurdej-Szatan na imprezie Trzaskowskiego jako... ofiara hejtu. Wcześniej wyzywała funkcjonariuszy
Barbara Kurdej Szatan. Foto: Pawel Wodzynski/East News

"Hejt może spotkać każdego, jak sobie z nim radzić i jak reagować? Na te tematy porozmawiamy podczas #Campus2022 z Barbarą Kurdej-Szatan - aktorką, prezenterką i wokalistką. „Telewidzowie kochają jej talent, ale też wiarygodność i naturalność. - czytamy w poście opublikowanym na koncie Campusu Polska Przyszłości na Twitterze.

"Niewiarygodne"

Decyzja oburzyła Internautów. "Niewiarygodne. Osoba, która dopuściła się ordynarnego hejtu na służby u Was jest jego ofiarą!" – czytamy w jednym z komentarzy. "Straż Graniczna jakoś dała sobie radę z chamskim hejtem i nadal wypełnia swój zaszczytny obowiązek. Strażnika granicznego powinniście zaprosić" – stwierdził inny użytkownik Twittera. 

Głos zabrali też publicyści. "To może jeszcze Frasyniuka dajcie. On też się zna na hejcie wobec funkcjonariuszy SG. Bo przecież matek, żon i córek tych hejtowanych ludzi nie zaprosicie" – skomentował decyzję otoczenia Rafała Trzaskowskiego szef portalu Tvp.Info Samuel Pereira.

Przypomnijmy - w listopadzie ubiegłego roku Barbara Kurdej-Szatan zamieściła na Instagramie wulgarny wpis wyzywający funkcjonariuszy Straży Granicznej. Nazwała ich wówczas „mordercami" i "maszynami bez mózgu". Na te słowa zareagował Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu, który złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dochodzenie z urzędu w sprawie znieważenia funkcjonariuszy. W połowie maja celebrytka usłyszała zarzuty. Zdaniem śledczych, jej pomówienia mogły ich narazić na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia służby.

REKLAMA

Czytaj więcej:

koz/Polska The Times

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej